Czym zajmuje się przygoda #3? – Jarosław Dąbek

choinka

Codziennie słyszymy pytanie „co robisz poza świętami przez cały rok?”. Choć dla wielu jest to logiczne, musimy śmiać się z tego tak głośno. W miesięcznym dziale „What Do Adventure” przyglądamy się naszym scenom. W trzeciej edycji patrzymy „z tyłu sprawy” na osobę, która pomaga upewnić się, że całe oświetlenie wygląda tak, jak wygląda i że wszystko trafia do klienta. Mówimy tylko Jarosław Dąbek (Jarek).

Widzimy się w listopadzie 2019 r. Ponieważ jesteśmy w trakcie nowego sezonu świątecznego, magazyn jest dużo bardziej zajęty niż w okresie „po sezonie”. Są ludzie, którzy dekorują nowo zamówione przedmioty, naprawiają te, które wymagają konserwacji, ładują i wysiadają z ciężarówek i wiele więcej. W środku wszystkiego, co się dzieje, jest Jarek. Zbliżając się do Jarka, jeśli jest gotowy na rozmowę, wydaje się spokojny, mówi niektórym ludziom, co mają zrobić, i idziemy w spokojne miejsce, aby przeprowadzić rozmowę.

Ten spokój nie jest dziwny. To będzie Jarek, jego dziewiąty sezon w Avontuur, co czyni go jednym z najbardziej doświadczonych pracowników w okolicy. O historii tego ogromnego doświadczenia Jarek mówi: „Przybyłem tu, w Holandii, około 2010 roku i zacząłem pracować na polach kwiatowych. Po roku dostałem pracę w Avontuur za pośrednictwem Aleksandry Verdonschot. Pomysł polegał na tym, że powinienem udekorować drzewa i guirlandy na Boże Narodzenie. To się nigdy nie zdarzyło ”, mówi z uśmiechem. Kontynuuje: „Na początku wszystko zbudowaliśmy w naszej centrali w Wijdenes i wokół niej wraz z Mikiem Verdonschotem. Od stołówki do produkcji i od załadunku ciężarówek do budynku. Zrobiliśmy dużo! ”.

Mając świeżo zapamiętane informacje, jego reakcja na pytanie „co robisz w Avontuur” nie była dla mnie dziwna: „Wszystko! Przeważnie pracuję głównie przy produkcji. Ponadto jestem odpowiedzialny za produkcję, a także jestem kierownikiem zespołu w zakresie załadunku i rozładunku ciężarówek. Zasadniczo mój dzień zaczyna się, oczywiście po kawie, od powierzenia ludziom niedokończonej pracy z wczoraj i nowych zadań, które przyszły dzisiaj. Łatwo jest mi prowadzić współpracowników w magazynie, ponieważ mówię w wielu językach, co ułatwia mi wyjaśnienie wszystkiego ”.

Te wiodące umiejętności są praktykowane nie tylko w Holandii. Jeśli jest taka okazja, Jarek udaje się do zakładu produkcyjnego Avontuur w Polsce, aby pomóc w produkcji tamtejszych produktów. Powód, dla którego jest wyznaczonym facetem do wykonywania tej pracy w Polsce, jest jasny: „Ponieważ mam dużą wiedzę na temat produktów i ogólnie energii elektrycznej. Lubię robić rzeczy od samego początku, ponieważ przeszedłem przez wszystkie etapy w Avontuur i dlatego dużo wiem o naszych produktach i standardach ”.

Ta mentalność doskonale opisuje Jarka. Własność, z jaką wykonuje swoją pracę, znajduje odzwierciedlenie w jego opinii na temat tego, z jakiego projektu jest najbardziej dumny, a mianowicie De Bijenkorf Amsterdam kilka lat temu. Dlaczego? Ponieważ jest to projekt, który on i zespół budowali od samego początku. Od budowy świateł po montaż – wszystko wykonane przez Avontuur. Na ostatnie pytanie „co chcieliby wiedzieć ludzie, którzy to czytają?”, Odpowiada: „Najbardziej podoba mi się w tej pracy dekorowanie i dostarczanie rozrywki ludziom. Mimo że jest to ciężka praca, wspaniale jest sprawić, że Holland sprawi, że Święta będą miłe ”.